numery których nie odbierać 2018

Tworzone są swoiste czarne listy, na których lądują te numery, które mają najgorszą opinię, czyli zazwyczaj natrętni konsultanci z call center. Nigdy nie odbierajmy od nich połączeń, o ile zrobimy to raz zostaniemy zapisani jako człowiek, któremu potencjalnie można coś wcisnąć po dłuższej dyskusji, dlatego natręci będą do W naszej galerii najczęstsze numery kierunkowe, z których dzwonią oszuści - i w żadnym wypadku na nie nie oddzwaniajcie! Podejrzane numery telefonu - nie odbieraj, bo możesz słono zapłacić. Tajemnicze telefony z Senegalu, Kuby, RPA to próba oszustwa | Niepołomice Nasze Miasto 2018-01-31: Cisza po odebraniu. 2018-01-19: Coś o pokazach produktów , tel przed 21 ;( 2018-01-17: natrentny naciągacz nie odbierać. 2018-01-12: 1dzwonek i stop. 2018-01-02: Jakieś garnki. 2017-12-09: Dzwoni kilkadziesiat razy w dzien i w nocy nawet po 23. Zglosze to na policje. NIE ODBIERAC BLOKOWAC NIE ODDZWANIAC. Dodany na czarna liste 💡 Nie trzymaj tych informacji tylko dla siebie. Udostępnij swoje informacje o tym rozmówcy i pomóż innym dowiedzieć się, czy ten numer telefonu jest uważany za wiarygodny, czy też nie. Jeśli masz jakieś przydatne informacje na temat 793999863 dodaj swój komentarz i pomóż innym dowiedzieć się, kto dzwonił. Ale to nie wszystko, w niektórych przypadkach aktywowano abonamenty pay-as-you-go o wartości 5-6 euro tygodniowo. Oto numery, których nie należy odbierać. Wyciszanie połączeń z zagranicy: numery, których nie należy odbierać. Oszukańcze połączenia zazwyczaj wykorzystują zagraniczne kody wybierania. nonton film fast and furious 6 rebahin. ›Oszustwo na telefon powraca. Nie odbieraj od tych 06:28Źródło zdjęć: © ciągu ostatniego tygodnia Polaków nawiedziły kolejne krótkie telefony od nieznanych numerów. Tym razem to połączenia z Wysp Wniebowstąpienia. Nigdy nie oddzwaniajcie na takie numery!W mediach społecznościowych Polacy co raz częściej informują o nieodebranych połączeniach z dziwnych numerów. Krótki sygnał i oczekiwanie że oddzwonimy. To typowa metoda oszustów, którzy chcą na nas wymusić ogromne to za numer?Oszuści dzwonią z Wyspy Wniebowstąpienia. Przykładowe numery to: +247562007, +247856003, +247501041, +247501042, +247553130, +247555013, +247555014, +247112062. W drugiej części lutego dzwonią ze zwiększoną aktywnością. Nigdy nie oddzwaniajcie na nieznany jeśli oddzwonicie? Nie będzie wesoło. Takie połączenie może was kosztować nawet około 1500 zł. Numery zaczynające się od +247 "zaatakowały" polskich użytkowników już w 2016 roku. A w okresie świąteczno-noworocznym popularne było oszustwo z telefonami z zdjęć: © WP TechCo zrobić, jeśli numer ciągle wydzwania? Telefony z systemem Android posiadają opcję blokowania numeru. Aby to zrobić, musimy przejść do informacji o połączeniu, klikając na znaczek (i), który powinien znajdować się po prawej stronie ekranu. Następnie poniżej klikamy "Więcej", a potem "Dodaj do czarnej listy". Róbcie tak z każdym nieznanym zagranicznym numerem. Dla z nieznanych numerówZagrożenie jest poważne. Wg wyliczeń Orange, w okresie między 28 grudnia 2017 a 1 stycznia 2018 i w nocy z 3 na 4 stycznia połączenia telefoniczne na kubański numer telefoniczny wykonało kilkadziesiąt tysięcy klientów Orange i nju mobile. W tym przypadku operator anulował płatności klientów, ale nie zawsze musi tak być. Gdy tylko wybuchła wojna, od razu zorganizowali zbiórkę pomocową i po kilku dniach pierwszy transport z darami. Dość chaotyczna z początku pomoc zaczęła z czasem przeistaczać się w coraz bardziej zorganizowaną. O działaniach Centrum Pomocników Mariańskich mówi ks. Łukasz Wiśniewski MIC. Ks. Łukasz Wiśniewski MIC Archiwum Pomocników Mariańskich Pomocnicy Mariańscy nie mieli zresztą wyboru. Musieli się bardzo szybko uczyć. Zaś sam Dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich, ks. Łukasz Wiśniewski MIC będąc w nieustannym kontakcie z braćmi z Ukrainy, razem z zespołem stara się odpowiadać na potrzeby doświadczonych przez wojnę. - Wojna nauczyła nas jednego. Że nie można niczego planować dalej niż do najbliższego na dobrą sprawę informacja o tym, że dzisiaj czegoś potrzeba na froncie, może już jutro nic nie znaczyć. Mamy nadzieję, że wraz z rozwojem działań wojennych, a finalnie ich zakończeniem, zmienią się także i potrzeby. Wtedy także będziemy się starać odpowiadać na to, co będzie aktualnie najbardziej potrzebne. W takiej sytuacji ciężko cokolwiek planować - mówi w rozmowie ze Stefanem Czernieckim. Marianie mają na Ukrainie pięć placówek. Pomoc uruchomili już pierwszego dnia wojny. Obecnie koncentrują się przede wszystkim na Charkowie, pomagając osobom, które pozostały w wmieście. - Mieszkają często na stacjach metra, w piwnicach. Potrzebują często jedzenia i środków higieny. Także takich, których da się użyć bez wody, do której dostępu w Charkowie czasami nie ma. W pomoc niesioną przez Centrum Pomocników Mariańskich można się włączyć przez stronę - Można nas wspierać, kontaktując się z nami bezpośrednio. Budując taką sieć, łatwiej nam będzie zdobyć określone rzeczy potrzebne na Ukrainie. A następnie skutecznie je przekazać. Dla nas ważny jest każdy taki kontakt - mówi kapłan, Poniżej zapis całej rozmowy: Stefan Czerniecki: Pamięta Ksiądz moment wybuchu wojny? Co Ksiądz wtedy robił? Ks. Łukasz Wiśniewski: Tak, pamiętam dokładnie. To było 24 rankiem przed modlitwami porannymi na stronach internetowych zobaczyłem wiadomość, że właśnie wybuchła wojna. Owszem, to prawda, że od wielu dni spodziewałem się tego, ale po cichu liczyłem, że to się jednak nie wydarzy. Rano wiedziałem, że nasze codzienne życie, nasze zaangażowanie jako Stowarzyszenia ulegnie zmianie. Jako marianie mamy na Ukrainie swoich braci. Pojawiła się obawa, czy wszyscy nasi bracia na Ukrainie żyją. Jako Pomocnicy Mariańscy mieliśmy koordynować pomoc dla naszych braci na Ukrainie oraz wszystkich potrzebujących z nimi związanych. Co prawda jeszcze nie wiedzieliśmy do końca, jak ta pomoc będzie wyglądać, ani co będziemy musieli robić, ale kolejne dni bardzo szybko i dokładnie sprecyzowały, co jest najbardziej potrzebne. Nie było zwątpienia? Obawy, czy damy radę? Czy będziecie umieli przeprowadzić tak złożoną operację logistyczną związaną z pomocą Ukrainie? Nie, nie było żadnych wątpliwości. Jako Księża Marianie mamy na Ukrainie pięć placówek: Charków, Chmielnicki, Czerniowce, Gródek i Mohylów Podolski. Jeszcze tego samego dnia, kiedy wybuchła wojna, uruchomiliśmy specjalną zbiórkę pieniężną. Zbiórki darów i funduszy zostały także uruchomione przez nasze mariańskie parafie i domy zakonne. Tak było najszybciej i najbardziej efektywnie. Nie sztuką jest bowiem wysłać na Ukrainę dużego tira i nie interesować się potem, gdzie on de facto trafi. Sztuką jest umieć odpowiedzieć na konkretne zapotrzebowania. I mieć środki do ich realizacji. Na przykład w Chmielnickim potrzebowali na początku wojny śpiworów i materaców, żeby móc przyjąć uchodźców ze wschodniej Ukrainy. Potrzebowali też jedzenia i proszków do prania. Dzięki rozmowom z naszymi braćmi mogliśmy odpowiadać na te potrzeby bezpośrednio. Z czasem nasza pomoc ewoluowała. Nie ukrywam, że teraz koncentrujemy się na Charkowie, gdzie nasi bracia są w najtrudniejszej sytuacji. A wraz z nimi ich parafianie, którzy pozostali wmieście. Mieszkają często na stacjach metra, w piwnicach. Potrzebują często jedzenia i środków higieny. Także takich, których da się użyć bez wody, do której dostępu w Charkowie czasami nie ma. Czy dobrze rozumiem, że Ksiądz jest spiritus movens całego przedsięwzięcia? Czy to Ksiądz obdzwania hurtownie, kontaktuje się ze sklepami szukając konkretnych produktów, o które proszą bracia z Ukrainy? Bez przesady. Nie robię tego sam. Mamy tu w Centrum Pomocników Mariański cały zespół. Od pierwszych dni rosyjskiej inwazji wszyscy w naszym Centrum są niezwykle mocno zaangażowani w tę pomoc. Również przychodzą z pomocą osoby dobrej woli. Przykładów jest mnóstwo. Choćby parafianie z Nadarzyna, którzy przeprowadzili spontaniczną zbiórkę rzeczy i z dnia na dzień przywieźli nam je. Szybko pojawiają się nowe znajomości np. z ratownikami medycznymi, którzy wożą pomoc do Lwowa. Poznaliśmy też ludzi ze Związku Weteranów Wojny w Afganistanie na Ukrainie, którzy przekazują pomoc od nas do potrzebujących pomocy ludzi, w tym także do także żołnierzy walczących na froncie. Tak się zbudowała niezwykła sieć. Sieć solidarności. Zakup określonych wysoko wyspecjalizowanych sprzętów (jak choćby specjalne opatrunki dla rannych żołnierzy) wiąże się z pewną wiedzą. Trzeba wiedzieć, gdzie szukać, na co zwrócić uwagę. Jak radzicie sobie z tym problemem? Współpracując ze sobą. Wspierają nas choćby ratownicy medyczni. Część sprzętu medycznego udaje nam się kupić dzięki znajomościom z pielęgniarkami, dzięki kontaktom z zaprzyjaźnionymi lekarzami. Tak to działa. A jaki był odzew wiernych na zorganizowaną zbiórkę? Bardzo duży. Dodatkowo wiele ludzi zaczęło nam przynosić potrzebne rzeczy samodzielnie. Ubrania, koce, śpiwory, środki chemiczne, jedzenie. Segregowaliśmy to wysyłaliśmy dalej na Ukrainę. Jeśli chodzi o ofiarność, to odzew bez wątpienia jest ogromny. Sam jestem pod wrażeniem. Każdy pomaga, jak pozwalają mu siły i możliwości. Kto wozi na granicę produkty, które marianie zbiorą tutaj na warszawskich Stegnach? Bardzo różnie. Czasami przyjeżdżają sami parafianie z naszych mariańskich parafii na Ukrainie. Współpracujemy z Zakonem Rycerzy Jana Pawła II oraz wolontariuszami, którzy jeżdżą na granicę. Ta świeżo powstała sieć spedycyjna naprawdę pięknie funkcjonuje. Jest też takim Bożym znakiem, że cała ta pomoc to Boże dzieło. Skoro Ksiądz wspomniał Bożym dziele… Jest coś, czego Ksiądz nauczył przez te ostatnich sześć tygodni? Przede wszystkim naocznie przekonałem się, jak wielkie możliwości w nas drzemią. W każdym bez wyjątku. To się rodzi bardzo spontanicznie. Trzeba gdzieś dowieźć jakąś rzecz, tam się kogoś spotyka, ten ktoś kontaktuje nas z kolejną osobą… Tak właśnie było z przywoływanymi wcześniej ratownikami. To niezwykłe, jak ogromne możliwości niesienia pomocy bliźniemu w nas drzemią. Do tej pory zazwyczaj starałem się nie odbierać numerów, których nie znam. Teraz podczas wojny odbieram praktycznie tylko takie telefony. Dzwonią osoby, które mój numer dostały gdzieś indziej przy okazji niesienia pomocy. Razem możemy więcej. Właśnie tego nauczyłem się przez ostatnich sześć tygodni wojny. Pomijając fakt, że nauczyłem się też mnóstwa prostych rzeczy, o których wcześniej nie miałem nawet pojęcia. Na przykład, jakie są rodzaje pieluch dla dzieci. Jako ksiądz nie musiałem się tego wcześniej uczyć. Ma ksiądz bezpośredni kontakt z Ukraińcami, z potrzebującymi misjonarzami posługującymi na Ukrainie. Jakoś oni reagują na pomoc Polaków? Są bardzo wdzięczni. Czasami nawet wstydzą się prosić, bo są już tak oszołomieni dotychczasową ilością pomocy. Podkreślają, że bez pomocy Polaków nie wyobrażają sobie, jak mogliby dziś przeżyć. Są pod wielkim wrażeniem tego, jak szybko potrafimy odpowiadać na ich potrzeby. Jeden z naszych braci, jak tylko mu wysyłam wiadomość, zawsze odpisuje mi jedno słowo - „Dziękuję”. Potrafi tak pisać pod każdą przesłaną mu wiadomością. Tłumaczył mi potem, że tylko tyle może napisać, bo i tak słowa nie wyrażą jego wdzięczności. Jakie są plany Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich, jeśli chodzi o najbliższą pomoc? Wojna nauczyła nas nie można niczego planować dalej niż do najbliższego na dobrą sprawę informacja o tym, że dzisiaj czegoś potrzeba na froncie, może już jutro nic nie znaczyć. Mamy nadzieję, że wraz z rozwojem działań wojennych, a finalnie ich zakończeniem, zmienią się także i potrzeby. Wtedy także będziemy się starać odpowiadać na to, co będzie aktualnie najbardziej potrzebne. W takiej sytuacji ciężko cokolwiek planować. Jak można Wam pomóc? Bardzo prosto. Można nas wesprzeć finansowo, wpłacając na konto Centrum Pomocników Mariańskich na stronie Można nas wspierać, kontaktując się z nami bezpośrednio. Budując taką sieć, łatwiej nam będzie zdobyć określone rzeczy potrzebne na Ukrainie. A następnie skutecznie je przekazać. Dla nas ważny jest każdy taki kontakt. Wiadomości 7 czerwca 2022wyświetleń: 320 Materiał partnera: Żyjemy w takich czasach, w których technologia jest niezwykle rozwinięta. Niesie to za sobą sporo korzyści, ale również całkiem dużo zagrożeń. Często w mediach słyszy się o tym, że ktoś dał się złapać w sidła oszustów. Nie jest to wcale takie trudne, bo oszuści mają coraz to nowsze sposoby na to, żeby oszukać właścicieli telefonów. Dlatego najlepiej jest zapobiegać, zamiast leczyć. Poniżej przedstawiamy argumenty przemawiające za tym, by nie odbierać wszystkich połączeń, jak leci, a także sposoby na to, jak bronić się przed oszustwem i straceniem tego, co dla nas ważne. Wydrukuj Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, że odbieranie połączeń od nieznanych numerów może być niebezpieczne, chociaż mówi się o tym całkiem sporo. Z resztą - odpisywanie na SMS-y, które otrzymało się z numerów, których nie znamy, może mieć równie opłakane skutki. Oszuści telekomunikacyjni mają swoje sposoby na to, aby wzbudzić zaufanie albo uśpić czujność, by mieć z tego korzyści. Mówi się o tym jednak tylko wtedy, kiedy dojdzie do spektakularnego oszustwa, a potem sprawa przygasa. Uważamy, że warto mówić o tym cały rok, nie tylko w przypadku wystąpienia ekstremalnie trudnych sytuacji. Dlatego zawsze gorąco przestrzegamy przed nieznanymi numerami, bo przecież nigdy nie wiemy, kto kryje się po drugiej stronie. Całe szczęście - jak we wszystkim jest metoda. Jeśli ktoś chce się uchronić przed przykrymi skutkami - wystarczy, aby sprawdził kto dzwonił. To niezawodna metoda, która zawsze działa tak samo, można dobrać jej sposób pod siebie, a daje niemalże 100% pewności. Każdy z nas może w prosty sposób sprawdzić nieznane numery, żeby uchronić się przed prawdopodobnym niebezpieczeństwem. A możliwości są dwie. Pierwsza z nich to sprawdzenie na specjalnej stronie kto dzwonił. Strony takie działają od bardzo dawna, bo nie są to zupełnie nowe problemy. Wystarczy w określone pole wpisać numer, który do nas dzwonił, a następnie zobaczyć raport, który się wyświetli. Zawiera on opinie i oceny danego numeru, jaką wystawili inni internauci, którzy się z danym numerem spotkali. Na tej podstawie od razu widać, czy numer jest neutralny czy negatywny. Drugi sposób to zainstalowanie aplikacji, która działa w tle i wyświetla oceny w momencie, kiedy dzwoni do nas nieznany numer. Nie musimy więc sami szukać interesujących nas informacji. Często takie aplikacje mają również dodatkowe funkcje np. automatyczne filtrowanie połączeń i ich rozłączanie. Warto korzystać z takich rozwiązań, aby być bezpieczniejszym. Wydrukuj Oszuści mają różne sposoby na to, aby na Tobie zarobić. Nie daj się im nabrać - oto lista numerów telefonów, których nie należy odbierać. Jak działają oszuści internetowi? Oszustwa telefoniczne to żadna nowość - zdarzały się jeszcze w czasach, gdy używało się wyłącznie modeli stacjonarnych. Wówczas wykręcenie niektórych numerów wiązało się z naliczeniem kolosalnych opłat za każdą minutę połączenia. Dlatego można było się zdziwić, gdy przychodził biling i okazywało się, że człowiek rozmawiał z kimś znajdującym na terytorium np. Wysp Salomona. W chwili obecnej odpowiednikiem jest spoofing. To metoda polegająca na wykorzystaniu przez oszusta oprogramowania pozwalającego na zmianę numeru, który będzie wyświetlany na Twoim telefonie. Następie używa się socjotechniki - na przykład oszustw dzwoni i przedstawia się jako policjant, pracownik banku czy prokuratury. Prosi o oddzwonienie w "bardzo pilnej sprawie". Albo też przysyła SMS-a z prośbą o telefon. Nieświadoma ofiara oddzwania i płaci np. 30 zł za minutę połączenia. Pieniądze oczywiście otrzymuje oszust. Inna metoda to zadzwonienie do ofiary i rozłączenie się po pierwszym sygnale. Przeciętny człowiek jest na tyle uprzejmy, że oddzwoni, aby spytać, kto dzwonił i o co chodzi. I to połączenie może go sporo kosztować. Kolejny sposób to podanie się za pracownika wymienionej instytucji i prośba o podanie danych osobowych - tego unikaj za wszelką cenę. Zapytaj takiej osoby o numer kontaktowy, a następnie zadzwoń do organizacji lub firmy, którą reprezentuje, aby sprawdzić jej tożsamość. To niewielki wysiłek, a może mieć kolosalne znaczenie. Zobacz również:Android 14 - nowości, funkcje, data premiery, kompatybilność [ - wzrasta liczba oszustw związanych z wojną na Ukrainie Jakich numerów nie odbierać? W poniższym zestawieniu będziemy gromadzić numery, o których wiemy, że są szkodliwe. Zestawienie to będzie aktualizowane w miarę pojawiania się kolejnych zgłoszeń, dlatego warto zaglądać tu, co jakiś czas, aby sprawdzać nowe zagrożenia. Numery egzotyczne Jeśli nie masz znajomych w krajach poza Unią Europejską, wówczas odradzamy odbieranie połączeń z prefiksami zaczynającymi się od numerów trzycyfrowych. Przypominamy od razu, że polski prefiks to +48. Zachowaj czujność, jeśli dzwoni numer z prefiksami jak: +225+675+963 Są to kolejno połączenia z Wybrzeża Kości Słoniowej, Papui-Nowej Gwinei oraz Syrii. Zwróć szczególną uwagę na to, czy po prefiksie 22 (właściwy dla numerów stacjonarnych z Warszawy) nie występuje dodatkowa cyfra. W ten sposób oszuści chcą zamaskować numer trzycyfrowy, np. 22 4. Uważaj także na numer +53. To połączenie z Kuby, a ostrzega przed nim Orange Polska. Podobnym zagrożeniem jest +7 (762) 531-37-55. AKTUALIZACJA W lipcu 2022 roku oszuści uderzają z kampanią, w której podszywają się SMS-owo pod PGE. Takie wiadomości brzmią następująco: Fot. H Tur/PC World Większość programów odpowiedzialnych za SMS-y uznaje je za spam i automatycznie blokuje. Co łączy wszystkie - pochodzą z numeru mającego początek 451, np. 451-007-041, 451-005-190 itp. Oczywiście nadawcy nie mają nic wspólnego z PGE, zaś wiadomość ma nakłonić do kliknięcia w szkodliwy link. To numery telefonów, na które trzeba uważać. Nie odbieraj i nie oddzwaniaj - może cię to dużo kosztować Złodziejom nie brakuje kreatywności. Co chwilę wymyślają nowe metody na oszustwa. Jednak wyłudzanie od ludzi pieniędzy za pomocą telefonów znane jest od wielu... 18 lipca 2022, 21:04 Oto nowa lista podejrzanych numerów telefonów. Uważaj - bo może cię to słono kosztować! Oszuści wyszukują coraz więcej sposobów na wyłudzanie pieniędzy. Jednym z nich jest dzwonienie na nasze numery telefonów. Odebranie takich połączeń, jak i... 17 kwietnia 2022, 5:04 Rób tyle kroków dziennie, a zmniejszysz ryzyko przedwczesnej śmierci nawet o połowę. Popularne 10 tysięcy to mit! Wystarczy codzienny spacer Aktywność fizyczna wpływa korzystnie nie tylko na naszą kondycję fizyczną, ale także na zdrowie psychiczne – wzmacnia odporność, rzeźbi sylwetkę, poprawia... 25 maja 2022, 14:22 mat. infor. Z SKS na igrzyska! - szukamy sportowych talentów W siedzibie Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego w ramach programu Szkolny Klub Sportowy zainaugurowany został projekt Z SKS NA IGRZYSKA! - SZUKAMY... 19 maja 2022, 8:15 Uwaga mieszkańcy Żagania i okolic! Nękają Was telefonami w sprawie fotowoltaiki? Sprawę kontroluje państwowy urząd! Telefony w sprawie montażu paneli fotowoltaicznych stały się w ciągu ostatnich miesięcy prawdziwą zmorą. Odbieramy je czasami nawet kilka razy dziennie. Gdy... 23 listopada 2021, 13:45 Dzwonią do ciebie te numery? Nie oddzwaniaj - możesz słono zapłacić. Tajemnicze telefony z Senegalu, Kuby, RPA to próba oszustwa Jednym ze sposobów na oszustwo jest wykonanie połączenia z numeru o podwyższonej płatności. Niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy postanowimy na nieodebrane... 12 sierpnia 2021, 15:40 Aktywny senior to szczęśliwy, zdrowszy człowiek. Warto ćwiczyć. Sposoby na zdrowsze życie i energię. Porady dla seniorów Wiadomo, że człowiek aktywny jest zdrowszy i pełen życia, tryska energią. Zwłaszcza seniorzy powinni zainteresować się zajęciami usprawniającymi ciało, żeby... 13 stycznia 2021, 11:22 Koronawirus w Polsce: Senior może być aktywny nie wychodząc z domu. Fizjoterapeuci nagrywają wideo ćwiczenia dla osób starszych Jednak już kilka dni bez ruchu może spowodować trudne do odwrócenia konsekwencje dla całego organizmu, dlatego Krajowa Izba Fizjoterapeutów i Ministerstwo... 13 stycznia 2021, 11:19 Głuche telefony? Uważajcie na podejrzane numery! Widząc na swoim wyświetlaczu te numery – nie oddzwaniajcie. W innym wypadku to oszustwo może was słono kosztować. 4 stycznia 2018, 7:56 Głuche telefony? Uważajcie na podejrzane numery! Widząc na swoim wyświetlaczu te numery – nie oddzwaniajcie. W innym wypadku to oszustwo może was słono kosztować. 2 stycznia 2018, 15:40 Lidia Popiel: "Warto mierzyć siły na zamiary" (rozmowa NM) Lidia Popiel zaangażowała się w projekt wspierający aktywność osób 50+. Opowiedziała nam, dlaczego zainteresowała ją taka forma działalności i jakie są jej rady... 23 stycznia 2015, 6:56 Jaki sport dla seniora? Aktywny senior rzadziej doświadcza problemów ze zdrowiem i cieszy się dobrą kondycją. Jakie rodzaje ćwiczeń są wskazane osobom w starszym wieku? 21 stycznia 2014, 16:01

numery których nie odbierać 2018